Wiera Gran, a właściwie Weronika Grynberg, była polską piosenkarką, aktorką kabaretową i filmową. Jej kariera zaczęła się przypadkowo. Śpiewającą za kulisami kabaretu Paradis w Warszawie Wierę usłyszeli koledzy muzycy i namówili ją do występów przed szeroką widownią. Szybko zdobyła przychylność zarówno widzów, jak i prasy – według jednej z recenzji z 1936 r. Gran była „jedną z większych atrakcji Paradisu”. Piękna artystka, obdarzona orientalnymi rysami i matowym kontraltem wykonywała w warszawskich kabaretach piosenki o miłości, których do wybuchu wojny nagrała aż 60 (na 28 płytach). Od wiosny 1942 r. była uznana za artystyczną sensacją Café Sztuka w warszawskim getcie. Do końca życia odpierała zarzuty, że wyjście z getta okupiła kolaboracją z gestapo. Pragnienie oczyszczenia się z pomówień przybrało u niej formę obsesji.
Los pieśniarki wciąż fascynuje twórców. Sztuka Wiesławy Sujkowskiej (reż. Agnieszka Płoszajska, w roli Wiery Gran Aleksandra Lis) opowiada o artystce już na skraju życia, która robi remanent z tego, co przyszło jej przeżyć. Ale nie jest to smutna opowieść zgorzkniałej kobiety, której się „nie poszczęściło”. Tekst, często oparty na nagranych wspomnieniach samej Wiery, to znakomite, czasem dowcipne, czasem złośliwe i ironiczne refleksje nad życiem, nad światem, nad wartościami, którym jesteśmy wierni. A wszystko przeplatane niezapomnianymi przebojami Wiery. Niezwykły spektakl wywołujący uśmiech zadumy.
|