Wystawa prac graficznych trzech odmiennych twórców, ale łączących wspólne zamiłowanie do ekstremalnej twórczości muzycznej.
Projektant i rysownik logo Christophe Szpajdel po raz pierwszy w Polsce przedstawi swoje dzieła.
Christophe Szpajdel urodził się w 1970 w Belgii, choć na co dzień mieszka w Wielkiej Brytanii. Zajmuje się projektowaniem logo od wczesnych lat 90., używając tylko ołówka i tuszu. Herlaka Rose nazwała go "Lord of the Logos", które to miano stało się rozpoznawalne na całym świecie. Christophe dużo podróżował szkicując logotypy dla różnych grup muzycznych, jednocześnie prezentując swoje prace na wystawach w Kanadzie, USA, Grecji, Włoszech i wielu innych. Dalekie podróże bardzo wpłynęły na niego, co skutkowało zainteresowaniem stylami Art Deco, Art Nouveau czy Klasycyzmem (łatwo zauważalne w jego pracach). Szpajdel namalował tysiące znaków graficznych dla zespołów muzycznych, osób, firm i organizacji. Międzynarodową karierę zapoczątkowało mu stworzenie w 1991 roku, logo dla norweskiej formacji Emperor. Wiele innych znanych grup także używa jego logosy m.in.: Borknagar, Old Mans Child, Enthroned, Moonspell, Aborted, Abigail Williams i setki innych. Podczas swojej polskiej wystawy Szpajdel zaprezentuje znane prace jak i te, z których jest bardzo zadowolony choć nie zyskały szerokiej popularności.
Slavomir Maria Nietupski po zakończeniu działalności wydawniczej pisma BLACKASTRIAL, skupił swoją kreację na projektowaniu graficznym. Owocem tego stały się cykle prac, które miały swoją odsłonę na wystawach w galeriach Trójmiasta.
W 2013 w galerii Sulmin połączył swoje wizje z dźwiękami muzyki, które towarzyszyły oglądającym. Debiutancki koncept grafik komputerowych pod tytułem "Hebefreniczne Retrospekcje" oraz "Łzy Świata" ukazywały surrealistyczne obrazy o sugestywnym i zagmatwanym przekazie.
Rok później w gdańskim Lofcie, artysta rozwinął "Hebefreniczne Retrospekcje" o kolejne 12 wizualizacji. W międzyczasie prezentował nowe prace w galeriach internetowych i na łamach czasopism artystycznych, by w 2015 w klubogalerii Bunkier pokazać się z nowym konceptem. Wernisaż wystawy "Use Your Delusion" uświetnił koncert progresywno-rockowej formacji Underfate. Podczas wystawy widzom przedstawiono 18 prac spajających elementy okultyzmu, symboliki rytualnej, zawiłości inspirowanych filmami Davida Lyncha i erotyki w wystylizowanej sesji zdjęciowej. Podczas najnowszej wystawy Nietupski całkowicie zaniechał techniki cyfrowej na rzecz tradycyjnej malarskiej, operując kontrastem wobec kolorystyki prac Szpajdla.
Leszek Wojnicz-Sianożęcki jest zodiakalnym bliźniakiem. Na co dzień zajmuje się sztukami plastycznymi: malarstwem olejnym, rzeźbą w glinie oraz grafiką.
Od czasu do czasu bierze udział w różnych projektach muzycznych i filmowych. Udzielał się w zespołach: Gladiator, Holy Death, Porta Inferna, Chains Of Fire, Kriegsmachine, Deadly Frost czy ostatnimi czasy Necromantical Screams. Ponadto od roku 2009 redaguje magazyn muzyczny Oldschool Metal Maniac.
Przygoda z ruchomym obrazem przyniosła mu przyjemność zagrania w trzech częściach serialu telewizyjnego TVN "W11" i pojedynczych odcinkach seriali "Archiwum X" i "W mrocznym kręgu".
Malarstwem zajmuje się od roku 2000, Nieco wcześniej rozpoczął przygodę artystyczną z rzeźbą w glinie. Bohaterami jego prac są wszelkiej maści Diabły i Demony oraz tematy związane z mroczną stroną mocy, która niezwykle go fascynuje. Lucyfer i jego świta to jego najważniejsze inspiracje.
30 kwietnia tego roku, miała miejsce pierwsza autorska wystawa. Odbyła się w krakowskim klubie "Jędruś". Wystawiał tam obrazy olejne oraz formy przestrzenne (rzeźby demonów i diabłów), ponadto prezentował slajdy.
Dzięki sztuce odnajduje wewnętrzny spokój. Poprzez twórcze działanie może wyrzucić z siebie frustracje związane z piętnem chrześcijaństwa, które bardzo mocno odcisnęło się na cywilizacji. Kraków w którym się urodził i mieszka to piękne zabytkowe miasto pełne monumentalnych i sakralnych budowli, a jednak nie potrafi się tym w pełni cieszyć. Czuje w starych murach ból i cierpienie wielu wcześniejszych pokoleń.
Dlatego upodobał sobie w sztuce postać Diabła jako symbol buntu - barwną i wdzięczną postać.
|